Zwiń menu

DLACZEGO KONIECZNE JEST INTERDYSCYPLINARNE UJĘCIE ZŁOŻONYCH PROBLEMÓW ROZWIĄZYWANYCH W NAUCE?
(11 sierpnia 2017 r.)

Już w 1989 roku i wcześniej pisałam, że „dezintegracja nauki nie wytrzymuje próby czasu z integracją współczesnego społeczeństwa, które oczekuje zaspokajania swoich bardzo różnorodnych i złożonych potrzeb. Potrzeby te wskazują na problemy do rozwiązania przez naukowców. Oddzielne specjalności naukowe nie są w stanie rozwiązywać tych problemów, gdyż są to problemy kompleksowe, w których niezbędny jest udział naukowców z różnych, często bardzo odległych do siebie specjalności”.

JAKA JEST STRUKTURA NOWOCZESNEJ NAUKI?
W NOWOCZESNEJ NAUCE poza problematyką mono- i multidyscyplinaną powinna być preferowana PROBLEMATYKA INTERDYSCYPLINARNA, gdyż rozwiązania problemów interdyscyplinarnych mogą być wykorzystane w wielu różnych monodyscyplinach. Wzrastająca złożoność problemów zmusza do wykorzystywania metod interdyscyplinarnych pozwalających na uogólnienia naukowe, które są niezbędne na pewnym etapie rozwiązywania tych problemów. Takich metod dostarcza CYBERNETYKA, będąca teoretyczną nauką interdyscyplinarną o sterowaniu, która zajmuje się problemami ogólnymi, konkretnymi, dzięki czemu pośredniczy między dyscypliną ogólną abstrakcyjną, jaką jest matematyka a dyscyplinami zajmującymi się problemami szczególnymi konkretnymi, rozwiązywanymi w monodyscyplinach.

Podstawowym pojęciem w cybernetyce jest SYSTEM. Marian Mazur podał następującą definicję systemu: „system jest to zbiór elementów i zachodzących między mini relacji” i pod-kreślił, że „pojęcie systemu odgrywa tak istotną rolę w cybernetyce, że z powodzeniem można by zdefiniować cybernetykę jako naukę o zachowaniu się systemów”.

Często naukowcy jednej specjalności borykają się z problemami, które już dawno z powodzeniem zostały rozwiązane w innej specjalności, „pośrednictwo” cybernetyki może ułatwić przeniesienie gotowych rozwiązań do innych specjalności.

CO UNIEMOŻLIWIA WSPÓŁPRACĘ NAUKOWCÓW RÓŻNYCH MONODYSCYPLIN?
Naukowcy różnych dyscyplin dostrzegają interdyscyplinarność zagadnień dotyczących człowieka i wszelkiego rodzaju problemów odnoszących się do jego funkcjonowania oraz konieczność ich kompleksowego ujmowania, rozumieją potrzebę współpracy, która okazuje się bardzo trudna, a często wręcz niemożliwa. Dlaczego tak się dzieje?
Jedną z przyczyn jest nieznajomość przez przedstawicieli jednej dyscypliny, treści innej dyscypliny, gdyż posiadają oni wykształcenie monodyscyplinarne w wykonywanej profesji. By naukowiec jednej dyscypliny mógł wykorzystać osiągnięcia interdyscyplinarne, powinien umieć nawiązać dialog z naukowcami innych dyscyplin a także z naukowcami interdyscyplinarnymi.
Kolejną barierą utrudniającą współpracę naukowców jest brak jednolitej terminologii, umożliwiającej zrozumienie zagadnień innej dyscypliny, gdyż każda dyscyplina ma własny „język”, często ten sam termin w jednej z nich ma inne znaczenie niż w innej, a identyczne zagadnienia są odmiennie nazywane.

Opracowania naukowe z różnych dziedzin zajmujących się problematyką człowieka pokazują, że w wielu z nich wyrażane są poglądy na ten sam temat, ale przy użyciu innych terminów, w związku z czym wymiana doświadczeń, wykorzystywanie rozwiązań już opracowanych w innej dyscyplinie okazuje się niemożliwe. Brak „wspólnego języka” utrudnia, a często uniemożliwia współpracę naukowców z różnych dziedzin. Dziś nie ulega już najmniejszej wątpliwości, że rolę wspólnego języka w nauce może pełnić ogólno naukowa terminologia przyjęta w cybernetyce, która powinna spełniać rolę „esperanta” w nauce.

Zazwyczaj w każdej dyscyplinie zbiera się mnóstwo bardzo różnorodnych szczegółów i na ich podstawie usiłuje się formułować ogólniejsze wnioski. Mankamentem tej metody jest czasochłonność i konieczność angażowania dużej liczby badaczy. Stosując podejście interdyscyplinarne, wychodzi się od ogólników i wyszukuje tylko szczegóły istotne, odpowiadające określonym kryteriom analizy. Należy jednak liczyć się z tym, że znikomą użyteczność mają wyniki badań nadmiernie szczegółowych, jak również nadmiernie ogólnych. Stan najkorzystniejszy przypada gdzieś pośrodku, a ponieważ do takiego optymalnego stanu szybciej i z mniejszym wysiłkiem dochodzi się od nadmiernej ogólności, niż od nadmiernej szczegółowości, dlatego celowe wydaje się więc wybranie pierwszej drogi.

Dziedziny nauk humanistycznych dzieli bardzo duży dystans, bardzo często wyrażane w nich poglądy są nie do pogodzenia – sprzeczne ze sobą, przedstawiciele tych dziedzin często nie są w stanie porozumieć się, bo każda ma własny „język”, itd., itd. – to wszystko przekonało mnie, że słuszne jest podejście z wyższego pułapu ogólności, gdyż w milionach szczegółów można się całkowicie zagubić, oraz, że konieczne jest stosowanie METODY SYSTEMOWEJ, której użyteczność polega głównie na przydatności do rozwiązywania problemów, eliminuje wystąpienie błędu, jeśli operacje formalne logiczne i matematyczne przeprowadzone nad przyjętymi na początku założeniami – danymi wejściowymi, zostały wykonane prawidłowo, wtedy uzyskane wyniki końcowe, będące danymi wyjściowymi, także będą prawidłowe. Wówczas bezpodstawne jest podważanie uzyskanych wyników, należy je przyjąć do wiadomości i akceptować.
Wykazanie błędu w przeprowadzonych operacjach formalnych, nie tylko upoważnia by nie zgadzać się z proponowanymi rozwiązaniami, ale obala je. Ze względu na interdyscyplinarny charakter ujęcia systemowego może ono być stosowane w dyscyplinach tradycyjnych do analizy rozważanych zjawisk i procesów. Wymaga to jednak umiejętności przechodzenia od wysokiego poziomu ogólności analizowanych zjawisk, czy problemów, do szczegółowych rozwiązań konkretnych problemów.

Zbiór wszystkich publikacji dostępny na stronie: http://www.jolantawilsz.pl/tresci-zamieszczone-na-fanpage